Do myszkowskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który chciał złożyć zeznania. Został przesłuchany ale z komisariatu już nie wyszedł... ponieważ był poszukiwany przez myszkowski sąd. 37-latek z Myszkowa trafił do aresztu śledczego.
Do Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie przyszedł 37-letni mieszkaniec Myszkowa. Mężczyzna chciał złożyć wyjaśnienia w związku z zaistniałym wykroczeniem. Referent sprawy sprawdził jego dane w policyjnych systemach informatycznych i okazało się, że jest poszukiwany przez sąd rejonowy w Myszkowie. Policjanci przesłuchali go, a później przewieźli do aresztu śledczego. Tam spędzi 1,5 roku. /KPP w Myszkowie/.
Pewnie miał policjantów za idiotów i wpadł.