Policjanci z zatrzymali 74-letniego mieszkańca Myszkowa, który ostrzem topora uderzył w głowę swoją 65-letnią żonę. Kobieta trafiła do szpitala, a 74-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora myszkowski sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia.
W czwartek około 17.00 dyżurny komendy policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań w Myszkowie doszło do awantury. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Jak wynikało z ich ustaleń, agresywny i pijany 74-letni mężczyzna nagle wtargnął do pomieszczenia w którym siedziała jego żona.
Beż żadnego powodu najpierw zagroził, że ją zabije, a później uderzył ją w głowę ostrzem toporka. Kobieta z obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Policjanci zatrzymali agresora, który w organizmie miał 2 promile alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i w sobotę usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia. /KPP w Myszkowie/
Chyba komuś się Władca Pierścieni włączył za mocno ?♂️ lub dziadek jest z PiS’u…