Wczoraj otrzymałem maila od jednego z Mieszkańców Myszkowa. Martwi się o pamiątkową tablicę, która powinna wisieć przy wejściu do urzędu. "Zwracam się do Państwa w sprawie tablicy pamiątkowej która przed II wojna św była zamontowana wraz z popiersiem J. Piłsudskiego na budynku ówczesnego Urzędu Gminy ( obecnie Prokuratury Rejonowej ). Tablica ta przez całą II wojnę i okres PRL - u była przechowywana, chyba za kadencji p. Knofa była zamontowana przy wyjściu z Urzędu o czym pisze w monografii Myszkowa Pan Mieroszewski. Nagle, podczas remontu Urzędu tablica zaginęła. Coś nieprawdopodobnego, przez ponad pół wieku nie zaginęła a w " wolnej "Polsce się gdzieś " zapodziała" i nikt w Urzędzie nie wie gdzie i kiedy to się stało. Przecież w 100 -lecie Polski warto by zamontować tę tablicę na budynku obecnego Urzędu żeby chociaż symboliczna była ciągłość z II i III RP a przecież w Myszkowie nie ma za dużo pamiątek po tamtych latach, nawet zakładów pracy nie ma. Jeżeli nie będzie innego wyjścia zgłoszę ten fakt na policję".
Panie Burmistrzu, może warto coś z tym zrobić?
PAWEŁ GĄSIORSKI
tak zaku szanuje nasze tradycje
a CO MA Z TYM NASZ ŻAKU WSPÓLNEGO CO MOŻE ODPOWIESZ BOHATERZE
to on sciagnal tablice matolku
Jeżeli już ktoś wyraża się “matołku” to przyzwoitość nakazuje by wiedział o czym pisze. Jeżeli była taka tablica ba UM czego sobie nie przypominam to remont elewacji był za burmistrza Okraski A tak poza wszystkim to co wspólnego miał Piłsudski z Myszkowem?
czytaj treść jego wiadomości matołku
Tablica była kilka lat temu. Też kiedyś zastanawiałem się co się z nią stało. Proszę walczyć o upamiętnienie wielkiego Polaka.
Więcej niż Ty z Polską.
Ten komentarz dotyczy Meg.
Meg poczytaj a nie będziesz zadawał głupich pytań.
to pewnie jakiś trol wynajęty do robienia zamieszania na portalu